Jestem z tobą od początku - i tak jak ty - wciąż się uczę
jak być lepsza i skuteczniejsza. Pamiętam każdy twój
katarek, ból brzucha i podwyższoną temperaturę.
Rozwiązuję problemy, o których nawet nie wiesz, że je
masz. Potrafię się zaadaptować i jestem kreatywna.
Znam cię lepiej, niż możesz sobie wyobrazić.
A co najważniejsze - beze mnie nie masz szans
na przeżycie. To ja - twoja odporność, człowieku,
dlatego mówię do ciebie per „ty”...
JESTEM TWOIM SYSTEMEM BEZPECZEŃSTWA
Nie chcę cię męczyć technicznymi szczegółami mojej pracy,
bo jest bardzo skomplikowana. Każdego dnia wysyłam do akcji różne jednostki komórkowe z szerokim arsenałem broni, które krążą w twoim krwiobiegu i monitorują, czy coś się dzieje. A „coś” dzieje się co chwilę, możesz mi wierzyć. Moje jednostki pilnują, aby w twoim środowisku wewnętrznym nie namnażali się jacyś obcy z wrogich szczepów wirusów, bakterii, grzybów itp. Mamy bardzo rygorystyczny protokół i wysokie wymagania wobec
własnych komórek twojego organizmu: jak tylko któraś z nich nie działa dobrze, jest chora, stara lub nawet zdegenerowana w komórkę rakową, nie mamy litości i ją unicestwiamy. Jednostki systemu bezpieczeństwa (białe krwinki) powstają w szpiku kostnym, raporty zgłaszają w węzłach chłonnych, a treningi odbywają w grasicy. Pracujemy niestrudzenie dzień i noc i ciągle mamy dużo do zrobienia. Kiedy nam pomagasz, wszystko przebiega o wiele lepiej, jednak często po prostu zwyczajnie komplikujesz nam pracę.
PRZEKUPEK NIGDY DOŚĆ
Zdradzę ci, że w twoim organizmie żyje obca cywilizacja
organizmów, których nie atakujemy, bo nam pomagają. Są
to bakterie w twojej okrężnicy, a nasze jednostki są od nich
dosłownie zależne. Dla nas są jak przekupki wędrowne, które dostarczają nam niezbędnych zasobów. I nie tylko nam. Tak przy okazji - twoja psychika bez nich załamałaby się, ale o tym przeczytasz w innym artykule. Apeluję zatem do ciebie, abyś nie eliminował naszych ukochanych przekupek: antybiotykami, antykoncepcją hormonalną, niezdrową dietą (za dużo cukru, dodatków do żywności, agrochemii), nadmierną ilością alkoholu i stresu. Przeciwnie - pomożesz nam i sobie, jeśli odpowiednio będziesz rozpieszczać swoje bakterie jelitowe i uzupełniać ich
liczebność. Idealne rozwiązanie to Probiosan Inovum i Chlorella.
NIE UTRUDNIAJ MI ŻYCIA BARDZIEJ
Wiesz, nie chcę ci niczego wypominać, ale muszę, bo to jest
w końcu w twoim interesie. Komplikujesz mi pracę nie tylko swoim
niezdrowym trybem życia (jesteś za bardzo zestresowany, za mało śpisz, palisz, pijesz, nie ruszasz się i często jesz to, czego nie zjadłby nawet pies) i do tego wszystkiego jeszcze mnie tłamsisz! Ilekroć próbuję pozbyć się patogenów z twojego organizmu uruchamiając prosty mechanizm (niespecyficzna reakcja układu odpornościowego), taki jak wydzielina z nosa, łzawienie, kaszel, pocenie się czy biegunka, od razu próbujesz temu zapobiec przyjmując chemiczne leki. Nie rozumiem dlaczego!
Nie masz czasu na zwolnienie tempa i danie mi przestrzeni, czy nie wiesz, że to naturalne przejawy pracy, którą dla ciebie wykonuję? Osobnym tematem jest oczywiście podwyższona temperatura, a nawet gorączka. Masz wprost obsesję na punkcie obniżania temperatury. Nie dziw się później, że wszystko trwa dłużej. Temperatura, co,drogi człowieku, musisz wiedzieć, to sposób, jak ja, twoja odporność, zwiększam wydajność swojej pracy. Nie chodzi tylko o to, że patogeny same giną w wyższych temperaturach, ale również o to, że ja produkuję swoiste przeciwciała w temperaturze około 38°C - dlatego, proszę cię, nie tłum mnie i daj mi (byłoby idealnie), trzy dni, podczas których z pomocą temperatury
pozbawię cię większości problemów. Jeśli czujesz się
niekomfortowo, weź chłodny prysznic i pij dużo wody
lub ciepłej herbaty.
UCIESZĘ SIĘ Z PRÓBY POMOCY
Jeśli naprawdę chcesz mi pomóc, zwiększ spożycie witamin
D i C (kompleks wielu witamin pochodzących wyłącznie
z naturalnych źródeł znajdziesz we Vitaflorinie), minerału cynku, warzyw liściastych i substancji roślinnych, które są znane z tego, że wspomagają odporność. Mam na myśli lecznicze grzyby i traganek błoniasty, które znajdziesz w preparacie Imunosan i szałwię lekarską z preparatu Grepofit lub wysoce skuteczne Cistus complex czy Vironal.
POZWÓL MI ĆWICZYĆ
Moje jednostki potrzebują wyzwań, wzmacniają się poprzez ciągłe pokonywanie trudności, a gdy nic nie robią, stają się leniwe, a nawet mogą zdziczeć i atakować siebie nawzajem (reakcje autoimmunologiczne). Zdrowy i silny układ odpornościowy to system wyszkolony. Dlatego niezwykle ważne jest, aby regularnie spotykał się z patogenami.
Nie pomaga mi, kiedy siedzisz w domu
i ciągle się dezynfekujesz! Wzmacnia mnie krótkotrwałystres, np. gdy szybko wbiegniesz po schodach, wskoczysz dozimnej wody lub gdy znajdziesz się w nieznanym miejscu. Natomiast długotrwały stres mnie wyczerpuje i osłabia. Kortyzol, hormon stresu z nadnerczy, który pojawia się pod wpływem stresu, obniża liczbę białych krwinek, a jeśli dzieje się to konsekwentnie i przez długi czas, całkowicie mnie paraliżuje. Stres jest więc
moim i twoim głównym wrogiem, więc musisz spróbować się go pozbyć w pierwszej kolejności, jeśli chcesz, żebym robiła to, co powinnam, najlepiej jak potrafię. Ćwicz, medytuj, odpoczywaj, oddychaj i przysparzaj sobie radości.
ZOSTANĘ Z TOBĄ
Jestem z tobą od początku i pozostanę z tobą do końca. Dużo już razem pokonaliśmy, a kiedy pojawią się nowe wyzwania, również się z nimi uporamy. Tylko proszę, nie lekceważ mnie, nie tłamś, nie zastępuj chemią. Jestem twoja, więc mi zaufaj.
Nigdy nie wątp w to, że mała grupa otwartych ludzi potrafi zmienić świat.
W rzeczywistości to jedyna rzecz, która go zmienia.